Szyja smartfonowa lub przez niektórych nazywana również esemesową staje się coraz częściej spotykanym problemem. Dotyka ona głównie osoby młode, a więc przede wszystkim dzieci, a także młodzież, która spędza wiele godzin każdego dnia nad ekranem laptopa czy też smartfona. Wspomniany problem bólowy dotyka również osoby dorosłe, które swój wolny czas przeznaczają na odpoczynek w towarzystwie komputera czy tabletu. Nauczyciele, rodzice, lekarze, a także fizjoterapeuci biją na alarm, gdyż tendencja występowania tego rodzaju problemów rośnie w zatrważającym tempie…
Czym tak naprawdę jest „szyja smarfonowa” ?
Zacznijmy od kilku faktów dotyczących ludzkiego ciała. Głowa człowieka waży około 5 kg i utrzymywana jest przez kręgosłup. W pozycji neutralnej naturalną krzywizną kręgosłupa szyjnego jest lordoza szyjna. Jest to także pozycja, w której lordoza szyjna jest zachowana i nie dochodzi do przeciążeń. W momencie gdy utrzymujemy długotrwale pozycję zgięcia lub też pochylania głowy do przodu dochodzi do zniesienia prawidłowej pozycji głowy i odcinka szyjnego kręgosłupa; tworzy się wspomniana „szyja smartfonowa”.
Jest to zespół bólowy występujący głównie w obrębie głowy, barków, karku czy okolicy międzyłopatkowej. Do wystąpienia dolegliwości bólowych dochodzi przez długi czas, w trakcie, którego utrzymujemy nienaturalną pozycję ciała.
Dr Kenneth Hansraj, amerykański ortopeda jako pierwszy przeprowadził badania, w których dowiódł, że pochylenie głowy o kilka stopni to obciążenie dla kręgosłupa wzrasta do 12 kg; z kolei przy 60 stopniach zgięcia jest to aż 27 kg!
Oprócz wspomnianych dolegliwość ważnym aspektem jest problem braku aktywności fizycznej wśród dzieci, ale i młodzieży czy też osób dorosłych. Statyczny tryb życia bezpośrednio przekłada się na problemy całym kręgosłupem, a także na prawidłową postawę ciała.
Tak więc jeśli ból głowy, szyi bądź karku spędza Ci sen z powiek, a w lustrze widzisz, że Twoje barki są nierówne jest to odpowiedni moment, aby udać się do fizjoterapeuty i rozwiązać Twój problem!