„Boli mnie noga” – te słowa fizjoterapeuta słyszy zarówno od zawodowego sportowca, Pani pracującej w korporacji, czy starszego Pana cieszącego się życiem na emeryturze. Pozornie każdy przychodzi z tym samym problemem, ale tak samo jak każda z tych osób różni się pod kątem zawodowym i życiowym, tak różnią się oni przyczyną swoich dolegliwości. Uchylamy rąbka tajemnicy i zapraszamy w podróż, którą terapeuta odbywa codziennie w głąb ciała pacjenta. 

Poruszymy temat ukrwienia kończyny dolnej i wyjaśnię, dlaczego praca na przebiegu naczyń krwionośnych jest tak ważna. Każdy mięsień, BA każda tkanka w naszym ciele jest bardziej lub mniej ukrwiona. Krążąca krew dostarcza do tkanek substancje odżywcze, a usuwa z nich zbędne produkty przemiany materii. Tętnice, prowadzą krew z serca i rozprowadzają ją po całym ciele. Natomiast naczynia żylne zbierają krew z całego organizmu i odprowadzają ją do serca. Wymiana gazowa, substancji odżywczych i szkodliwych produktów przemiany materii odbywa się na poziomie naczyń włosowatych. Są to najdrobniejsze naczynia, które tworzą układ kapilarny, czyli drobno rozgałęzioną sieć, zapewniającą połączenie między żyłkami i tętniczkami.  

Wyobraźmy sobie przez chwilę rzekę, łączącą dwa jeziora. Woda stale przepływa z jeziora A do jeziora B. Na rzece bobry wybudowały tamę, co spowolniło przepływ wody, sprawiając, że w jeziorze A zaczęło się zbierać coraz więcej mułu. To samo dzieje się w naszym organizmie, gdy odpływ krwi żylnej zostaje zaburzony, na przykład przez wzmożone napięcie mięśniowo-powięziowe okolicznych tkanek. Szkodliwe produkty przemiany materii odkładają się niczym muł w jeziorze, co powoduje powstanie zwapnień, stanów zapalnych i sklejeń powięzi. Efektem może być: 

  • zapalenie rozcięgna podeszwowego 
  • ostroga piętowa 
  • zapalenie ścięgna Achillesa 
  • hipertonia mięśniowa 

W celu przywrócenia swobodnego przepływu między jeziorami, konieczne będzie usunięcie tamy. Tak samo w przypadku pacjenta, należy usunąć napięcie na przebiegu naczyń krwionośnych. Warto zaznaczyć, że „tama” może pojawić się w odległym miejscu w stosunku do występowania objawów pacjenta, dlatego terapeuta w przypadku bólu stopy lub podudzia może pracować w obrębie uda, miednicy, kręgosłupa, a nawet wątroby, obojczyków i żeber. 

Zapewnienie prawidłowego przepływu krwi, będzie również bardzo ważne w przypadku zmian pourazowych, kiedy pojawia się rana, stan zapalny i obrzęk. Aby naturalny proces gojenia mógł przebiegać bezproblemowo, uszkodzona tkanka musi być optymalnie zaopatrywana w składniki odżywcze i tlen. Kiedy przepływ jest zaburzony, procesy regeneracyjne zostają spowolnione, a nawet zaburzone, co może prowadzić do przewlekłych stanów zapalnych. Dodatkowo system immunologiczny jest osłabiony i rośnie podatność na infekcje. 

Pamiętajmy, że to tylko kilka przykładów wykorzystania pracy w obrębie układu krwionośnego, a każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Przyczyną bólu kończyn dolnych może być również nieprawidłowa biomechanika stawówzmiany strukturalne i funkcjonalne, przeciążenia mięśniowo-powięziowe, problemy o podłożu neurologicznym i wiele innych.