Wyróżnia się blisko trzysta rodzajów bólów głowy, ale na podstawie ich przyczyny powstawania można je podzielić na napięciowe, naczyniowe, neurogenne oraz wtórne. Pierwsza podgrupa występuje najczęściej, bo aż w 75% przypadków, rzadziej są to bóle głowy naczyniowe – około 23% przypadków. Neurogenne i wtórne to około 1%.

Bóle napięciowe w głównej mierze spowodowane są przeciążeniem tkanek miękkich czy nadmiernym stresem. Charakterystyczną cechą tej grupy jest to, że ból pojawia się wieczorem lub popołudniu, a więc po przeciążeniu, po wysiłku czy po długotrwałych pozycjach statycznych. Obszar bólowy obejmuje potylicę, czoło, okolice skroni – ma charakter „ściskania” i jest tępy. Ten rodzaj bólu najlepiej reaguje na leczenie zachowawcze w postaci np. terapii manualnej tkanek miękkich: mięśniowo – powięziowe rozluźnianie, dezaktywacja punktów spustowych, techniki energizacji mięśni i innych. Uzupełnieniem terapii bywają zabiegi fizykoterapii jak: prąd TENS oraz zabiegi cieplne, jak deltatermia.

Bóle naczyniowe, czyli migrenowe, częściej o większym nasileniu niż poprzednie – charakter bólu: tętniący i obejmujący często połowę głowy. W zaawansowanych przypadkach mogą występować również takie objawy jak: drażliwość na dźwięk czy światło, nudności, a nawet wymioty. Tutaj leczenie zachowawcze powinno być rozszerzone o konsultację z lekarzem oraz dietetykiem ponieważ dolegliwości migrenowe mogą pojawić się po spożyciu takich posiłków jak ryby czy czekolada.

Ból neurogenny pojawia się w przebiegu gałązek nerwów głowy lub twarzy (np. nerw trójdzielny, potyliczny większy, potyliczny mniejszy). Charakteryzuje go nagły „strzał” bądź uczucie przeszycia „prądem” w miejscu wymienionych nerwów, ból jest bardzo intensywny, ale krótkotrwały. Osoby cierpiące z tego powodu często zasłaniają wrażliwe miejsca szalem lub chustą ponieważ podmuch chłodnego wiatru potrafi nasilić objawy.

I w końcu, bóle napięciowe, które w głównej mierze spowodowane są przeciążeniem tkanek miękkich, stawów kręgosłupa, czy nadmiernym stresem. Charakterystyczną cechą tej grupy jest to, że ból pojawia się wieczorem lub popołudniu, a więc po przeciążeniu, po wysiłku, czy po długotrwałych pozycjach statycznych. Obszar bólowy obejmuje potylicę, czoło, okolice skroni – ma charakter „ściskania” i jest tępy. Ten rodzaj bólu najlepiej reaguje na leczenie zachowawcze. I w tym przypadku bardzo dużo do powiedzenia ma fizjoterapia. W tego typu dolegliwościach bardzo skuteczne okazują się metody fizjoterapeutyczne, jako leczenie przyczynowe. Wachlarz możliwości okazuje się tutaj bardzo szeroki: od terapii manualnej tkanek miękkich począwszy, gdzie przykładem oddziaływania mogą być techniki mięśniowo – powięziowego rozluźniania, dezaktywacji punktów spustowych, techniki energizacji mięśni i wiele im podobnych. Całość leczenia należy nakierować nie tylko lokalnie – w okolice bólu, ale także na struktury powiązane, takie jak odcinek szyjny kręgosłupa, obręcz barkowa, czy inne. Zapewnienie optymalnych parametrów mechanicznych poszczególnych segmentów naszego ciała daje szanse na skuteczne leczenie, dlatego równie ważnym w leczeniu  szeroko pojętych bólów głowy staje się regularnie prowadzony trening medyczny. Systematyczne ćwiczenia fizyczne pozwalają przywrócić i stale utrzymywać prawidłowe stosunki biomechaniczne naszego ciała, tak niezbędne w profilaktyce przeciążeń aparatu ruchu. Doskonałym uzupełnieniem terapii niewątpliwie są zabiegi fizykoterapii. Szeroka gama zabiegów z zakresu elektrolecznictwa, jak prąd TENS, bądź zabiegi cieplne, jak deltatermia, czy thermopress zapewniają bodźce, których terapia manualna i ćwiczenia nie są w stanie dostarczyć, a są potrzebne w kompleksowym leczeniu bólów głowy.