Mięsień poprzeczny brzucha (Transversus Abdominis, TrA) oraz pojęcie stabilizacji centralnej są często wymieniane w kontekście dolegliwości dolnego odcinka kręgosłupa. Ma to związek z jego położeniem oraz funkcją anatomiczną. Jest najgłębiej położonym mięśniem powłok brzusznych. Swój bieg rozpoczyna na powięzi piersiowo-lędźwiowej pomiędzy grzebieniem kości biodrowej i dwunastym żebrem na wysokości szwu bocznego; wewnętrznych powierzchniach sześciu dolnych chrząstek żebrowych, gdzie krzyżuje swe włókna z włóknami przepony; bocznej części więzadła pachwinowego oraz przedniej części wewnętrznej wargi grzebienia kości biodrowej. Przyczep końcowy ma skomplikowaną budowę, jego niższe włókna biegną do więzadła pachwinowego, łączą się z mięśniem skośnym wewnętrznym brzucha i tworzą z nim wspólne ścięgno, przyczepiające się do grzebienia łonowego. Pozostałe włókna łączą się z włóknami kresy białej.
Transversus Abdominis ma skomplikowaną budowę anatomiczną, więc jego poszczególne części pełnią nieco inną funkcję. Kiedy obserwujemy jego obustronną aktywność, zauważamy zmniejszenie obwodu jamy brzusznej wraz z wzrostem ciśnienia śródbrzusznego. Dlatego postrzegany jest jako mięsień, który wywiera największy wpływ na stabilizację kompleksu lędźwiowo-miednicznego poprzez zwiększenie ciśnienia śródbrzusznego, napięcie powięzi, kompresję stawów krzyżowo-biodrowych i potencjalnie spojenia łonowego.
Warta uwagi jest też aktywność mięśnia poprzecznego brzucha oraz jego wpływ na przeponę i mięśnie dna miednicy. Jeśli praca TrA nie będzie połączona z napięciem przepony i mięśni dna miednicy, doprowadzi to do przemieszczenia organów wewnętrznych, co może być przyczyną innych dysfunkcji, niekoniecznie związanych z dolegliwościami odcinka lędźwiowego kręgosłupa.
Żeby zgłębić ten niewątpliwie ciekawy temat odsyłamy do prac Carolyn Richardson, Paul W. Hodges oraz Julie Hides oraz prof. Eyal Lederman.